2021-12-10

Nadchodzi deficyt złota

Złoto ma zastosowanie w wytwarzaniu biżuterii, zdobnictwie, przemyśle nowoczesnych technologii, medycynie, inwestycjach, jako aktywo rezerwowe banków centralnych. Jednak dostępne naturalne zasoby kruszcu są ograniczone i w dużej mierze wyczerpane. Co dalej?

Według danych Światowej Rady Złota (ang. World Gold Council) w 2020 roku kopalnie na całym świecie wyprodukowały 3.473,2 ton złota - o 4% mniej niż rok wcześniej. Na spadek produkcji wpłynęły ograniczenia związane z pandemią Covid-19. Liderem w tej branży są Chiny, które w ubiegłym roku wyprodukowały 368,3 ton szlachetnego metalu. Kolejne miejsca na podium należą do Rosji (331,1 ton) i Australii (327,8 ton). Na całkowitą podaż złota wpływa również recycling, dzięki któremu odzyskano 1.302,2 ton złota. Transakcje zabezpieczające (ang. hedging) pomniejszyły podaż o 51,9 ton. W efekcie w 2020 roku całkowita podaż złota wyniosła 4.723,5 ton. Produkcja złota w ciągu trzech kwartałów 2021 roku wyniosła 2.679 ton i była nieco niższa w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.

Całkowite koszty produkcji złota osiągnęły w II kwartale br. najwyższy poziom od 2014 roku i wyniosły 1.067 USD/oz - wzrost o 10% wobec 2020 roku. Zwiększenie kosztów jest spowodowane podwyżkami cen energii, paliw, materiałów i robocizny.

Na koniec 2020 roku całkowita ilość złota znajdującego się w posiadaniu ludzkości wyniosła 201,3 tys. ton.

Wykres 1. Dystrybucja złota według źródła popytu: Źródło danych: Metals Focus; GFMS, Thomson Reuters, US Geological Survey, World Gold Council 

Podaż złota jest mało elastyczna. Jego produkcja jest kapitałochłonna, wymaga użycia wielu skomplikowanych maszyn, wiedzy specjalistycznej i dużych nakładów ciężkiej, niebezpiecznej pracy. Nie jest też ona obojętna dla środowiska naturalnego, więc dochodzi do protestów organizacji ekologicznych. Obecnie 60% światowej produkcji złota pochodzi z kopalń odkrywkowych a pozostałą ilość złota dostarczają kopalnie podziemne. W większości są to stare kopalnie a pokłady złota są często na wyczerpaniu. Niektóre szyby kopalniane schodzą do głębokości 4 km, co czyni pozyskanie urobku nadzwyczaj trudnym i kosztownym. Na świecie pozostało już niewiele regionów zasobnych w złoto a budowa nowych kopalń wiąże się z dużymi nakładami inwestycyjnymi. Praca przy produkcji złota jest bardzo ciężka, niebezpieczna i nie zawsze jest adekwatnie wynagradzana. W związku z tym dochodzi do sporów między pracownikami i pracodawcami. Wiele kopalń znajduje się w krajach, gdzie sytuacja polityczna jest niestabilna. Istnieje więc ryzyko przymusowej nacjonalizacji.

Szacuje się, że w skorupie ziemskiej pozostało jeszcze 54 tys. ton złota, którego pozyskanie jest możliwe przy obecnym poziomie technologii. Przyjmując, że roczne wydobycie będzie kształtować się na poziomie 3,5 tys. ton, za 15 lat dojdzie do wyczerpania złóż.

Prawdopodobnie na dużych głębokościach znajdują się depozyty złota, jednak ich eksploatacja wymagałaby nowych inwestycji i pociągnęłaby zwiększenie bieżących kosztów produkcji. W konsekwencji wzrosłaby cena złota.

Złoto znajduje się również w wodzie morskiej lecz jego dyspersja jest bardzo niska. Nie opracowano skutecznej metody, która pozwoliłaby na tanie pozyskanie złota z mórz. Górnictwo kosmiczne, polegające na pozyskaniu złota z asteroid pozostanie na wiele dziesiątków lat w sferze fantazji.

Duża część złota nigdy nie powróci na rynek. Wyroby jubilerskie pozostaną w większości w rękach ludności a banki centralne nie zrezygnują z rezerw walutowych w złocie. Niewiele kruszcu można odzyskać z urządzeń elektronicznych. Tymczasem złoto jest coraz częściej wybierane, jako aktywo zabezpieczające przed kryzysami ekonomicznymi i politycznymi. Przy ograniczonej, nieelastycznej podaży już za kilka lat może pojawić się deficyt złota, co doprowadzi do wzrostu jego cen.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel