2021-05-07

Złoto dla Putina

Podczas pierwszej kadencji Putin oświadczył, że będzie dążyć aby Federacja Rosyjska posiadała jedną dziesiątą rezerw walutowych ulokowanych w złocie. Obietnica charyzmatycznego przywódcy z Kremla została spełniona z nadmiarem.

Rosja jest jednym z głównych producentów i posiadaczy złota na świecie. Jednak do połowy pierwszej dekady nie przejawiano na Kremlu dużego zainteresowania powiększaniem rezerw narodowych. Putin zmienił politykę w tym zakresie - jak zapowiedział, tak zwiększył udział złota w krajowych rezerwach walutowych, wierząc, że jest to aktywo dobre na czarną godzinę. Intensywne gromadzenie złota rozpoczęto w 2006 roku. Wówczas Rosja posiadała niecałe 390 ton królewskiego metalu. W latach 2006-2020 Centralny Bank Federacji Rosyjskiej powiększył stan skarbca o 1.911,7 ton złota. W każdym roku kupowano duże ilości kruszcu a w 2018 aż 274 ton. W tym roku Rosja sprzedała 3,1 tony złota z rezerw walutowych w celu zasilenia finansów państwa aby częściowo zrekompensować spadek dochodów ze sprzedaży ropy i gazu. W efekcie w kwietniu br. Bank Rosji posiadał 2.295,4 ton złota, które stanowi około 22% aktywów rezerwowych kraju. Są to piąte pod względem wielkości oficjalne rezerwy złota na świecie, po Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Włoszech i Francji. Głównym źródłem dostaw złota jest rynek krajowy. Rosja jest drugim po Chinach producentem złota na świecie. W ubiegłym roku wyprodukowała 340,2 tony złota, co pozwala na zaspokojenie popytu krajowego i sprzedaż za granicę. W obawie przed negatywnymi skutkami Brexitu, Wielka Brytania kupiła w 2019 roku od Federacji Rosyjskiej 113,5 tony złota płacąc 5,3 mld USD.

Również banki komercyjne w Rosji lokują pieniądze w złoto aby ochronić aktywa przed skutkami deprecjacji niepewnego rubla oraz być zabezpieczonym na wypadek gwałtownego załamania gospodarki w wyniku pandemii. Rośnie też ryzyko na rynku szybko rosnących kredytów hipotecznych, do czego przyczyniły się niskie stopy procentowe. Banki komercyjne obawiają się niewypłacalności wielu dłużników, co spowodowałoby utratę płynności. W takich okolicznościach posiadanie „złotej poduszki” ma sens, ponieważ złoto można szybko sprzedać i pozyskać gotówkę.

Według Centralnego Banku Federacji Rosyjskiej, jako krajowego nadzorcy i regulatora rynku finansowego, na początku marca tego roku 46 instytucji kredytowych posiadało 49,3 ton złota. Tylko w lutym 11 banków kupiło 7,8 ton złota.

Większość zakupów przypadła na Gazprombank, który powiększył swój skarbiec o 3,8 tony kruszcu do poziomu 5,9 ton. Na drugiej pozycji znalazł się VTB Bank nabywając 2,1 tony. Ten państwowy kolos posiada najwięcej złota ze wszystkich banków, bo aż 34 tony. Trzecim aktywnie kupującym w lutym była pozabankowa organizacja kredytowa NCC, która po nabyciu 1,08 tony złota stała się właścicielem 1,19 tony kruszcu.

Banki rosyjskie dokonują również inwestycji w inne metale szlachetne. A ich rezerwy w lutym wzrosły o 9% do 9,2 tony. Natomiast 5,7 tony metali szlachetnych w przeliczeniu na złoto znajdowało się w monetach i medalach.

Działania Putina w sprawie powiększania rezerw są racjonalne i oczywiste dla znawców rynku złota. Zapewne Rosja nie poprzestanie na obecnych rezerwach i dalej będzie działać z determinacją aby zabezpieczyć kraj przed negatywnymi skutkami kryzysu, do jakiego może prowadzić spadek przychodów z ropy naftowej i gazu, sankcje, pandemia czy trudna sytuacja polityczna. Kryzys ukraiński trwa a wzmocnienie sił NATO w Europie Centralnej, w tym w Polsce, jest odbierane przez Kreml, jako zagrożenie dla Federacji Rosyjskiej. Panaceum na bolączki tej sytuacji jest posiadanie odpowiednich zapasów złota. 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel